wtorek, 22 września 2015

Ziaja (3) - Masło kakaowe, maseczka

Ziaja ma zwykle delikatne produkty, które nie uczulają (przynajmniej moją wrażliwą skórę). Zawsze wychodziłam z takiego założenia, bo nigdy się na tej firmie nie zawiodłam. Niestety musiał nastąpić ten pierwszy raz.

Działanie

Maseczka ma za zadanie nawilżać i regenerować skórę. Można nałożyć ją na 15 minut, ale również na noc zastępując krem. Łagodzi podrażnienia i zmniejsza szorstkość.

Moja opinia

Jak wszystkie maseczki Ziaji jest bardzo tania - około 1,50zł. Zużyłam ją na dwa nałożenia, ale spokojnie może jej wystarczyć na trzy. Pachnie ładnie, delikatnie jak kakao. Kolor ma jasny brązowy, ale po nałożeniu w ogóle tego nie widać. Od razu jak ją nałożyłam na skórę to poczułam silne pieczenie. Myślałam, że po chwili to przejdzie, bo czasem tak mam i uparcie trzymałam ją przez te 15 minut na twarzy. Na sam koniec to nieprzyjemne uczucie delikatnie ustało. Wyraźnie pojawiła się reakcja alergiczna, pewnie na masło kakaowe. Po zmyciu skóra faktycznie była miękka i nawilżona, ale na pewno nie warta męczenia się. 
Dałam jej drugą szansę. Bardziej dlatego, że nie chciałam zmarnować pieniędzy niż to, że wierzyłam, że coś się zmieni. I tutaj się zdziwiłam. Po nałożeniu skóra lekko piekła, ale nie przeszkadzało mi to. Tym razem trzymanie jej na twarzy nie było nieprzyjemne i również spełniła swoje zadanie.

Nie wiem jak ocenić ten produkt. Spełnił swoją najważniejszą rolą, jaką jest nawilżenie, ale efekty uboczne jakie miałam powodują, że nie sięgnę po nią już więcej. Niby niska cena, ale wole sięgnąć po coś sprawdzonego za tą samą kwotę lub też dopłacić i próbować nowych rzeczy!

http://organizacjablondynki.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz